Nadeszła wiosna. Zostało to już zaklepane i nie ma odwrotu. Dlaczego? Bo na Rynku stanęły ogródki! Sezon na przesiadywanie na wolnym powietrzu przy piwku, bądź kawie uważam za rozpoczęty!
Co by złego o Bytomiu nie mówić, to trzeba przyznać, że latem życie na naszym Rynku bije na głowę wszystkie okoliczne miasta. Przez te kilka ciepłych miesięcy w roku można się tu poczuć jak w jakimś dużym ośrodku turystycznym. Nikomu się nie śpieszy, wszyscy się śmieją, ogólnie jest bardzo błoga, przyjemna atmosfera. To jest coś, czego np. Katowice mogą nam pozazdrościć.
Nasz Rynek idealnie nadaje się do takiej funkcji. Chwała projektantowi, że w taki, a nie inny sposób rozplanował formę tego placu. Dzięki niej rzeczywiście jest on swojego rodzaju forum, gdzie spotykają się mieszkańcy, by wspólnie rozmawiać.