Poznaj Kronikę

Bytomskich perełek ciąg dalszy. Była Elektrociepłownia Szombierki, był dworzec, była 38-ka i czas na Kronikę.

Jest to miejsce, którego nie można pominąć na artystycznej mapie Górnego Śląska, a nawet całej Polski. Dzięki tej instytucji, mieszkańcy aglomeracji mają sposobność obcowania ze sztuką współczesną. I bardzo dobrze, bo galerii z sielskimi pejzażami jest całe mnóstwo, a Kronika jest jedyna i niepowtarzalna. Dlatego nie wolno podnosić na nią ręki – wolno z kolei dyskutować na tematy podejmowane przez artystów goszczonych w… galerio-klubo-inkubatorze (jednym słowem nie da się jej opisać).

Kronika jest instytucją, która potrafi ściągnąć do Bytomia ludzi z całej Polski i zapewnić im wspaniałe przeżycia. Flagowym dowodem na to jest projekt ElektroPopKlub – 6-tygodniowa dyskoteka wykrzesująca z gości nieograniczone pokłady kreatywności i dobrego humoru. Kronika jest też zespołem, który – jak się niedawno okazało – znakomicie potrafi pracować z dziećmi i który bierze je na poważnie, tak jak każdego innego dorosłego widza. Każdy, kto był na wystawie Czarna Dziura, doskonale wie, o czym mówię.

No ale dosyć moich nudnych opisów – czas na wypowiedź m.in. Sebastiana Cichockiego:


Daniel Lekszycki & Marek Wojcik